Wartość sumienia. Blask wolności | Spotkanie z o. Ludwikiem Wiśniewskim OP | 23 maja 2019 r. godz. 18.00

Serdecznie zapraszamy w imieniu Klubu Tygodnika Powszechnego w Olsztynie na spotkanie z o. Ludwikiem Wiśniewskim OP, które odbędzie się w Domu Mendelsohna w czwartek 23 maja o godz. 18.00.

Dlaczego on?

W opinii i odczuciu wielu osób (choć nie jest to  opinia i odczucie powszechne – czy takie w ogóle istnieje?…) ojciec Ludwik Wiśniewski od lat 60-tych, gdy zakon powierzył mu zadanie duszpasterza akademickiego najpierw w Gdańsku, potem w Lublinie, Wrocławiu i Krakowie, przyciągał do siebie  „autentycznością, otwartością (…), szacunkiem dla ludzi o innym światopoglądzie, odwagą i nonkonformizmem”. To słowa prof. Tadeusza Pomianka, rektora Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, z którego inicjatywy w ubiegłym roku w krakowskim Wydawnictwie WAM ukazały się teksty, homilie, wypowiedzi, wywiady ojca Ludwika Wiśniewskiego zebrane w książce pt. „Nigdy nie układaj się ze złem. Pięćdziesiąt lat zmagań o Kościół i Polskę”, będące  świadectwem jego „głębokiej wiary i trzeźwego rozeznania rzeczywistości”. Obdarzony takimi charyzmatami ojciec Ludwik Wiśniewski nie mógł nie zaangażować się w działalność opozycyjną. Potem już po roku 89 z cierpliwością i pasją również zabierał głos w sprawach publicznych. W tekście z 1978 roku ojciec Wiśniewski, który przywiązuje wielką wagę do autonomii ludzkiego sumienia i ludzkiej wolności, zadaje pytania: „Jakie są społeczne konsekwencje zawierzenia Ewangelii? Czy chrześcijanie z racji swego chrześcijaństwa mają obowiązek angażować się w doczesność? Czy chrześcijanie są odpowiedzialni za wykorzenienie niesprawiedliwości i zła? Czy mają oni obowiązek wkroczyć na arenę, gdzie toczy się walka o ludzkie wartości i ludzkie prawa? (…) czy mają obowiązek podjąć walkę o sprawiedliwość?”Pytania zadawane w tamtej rzeczywistości polityczno-społecznej nie straciły na swojej aktualności. Zresztą nigdy nie stracą. Gdyby tak się stało, byłaby to nasza porażka. Każdy chrześcijanin ma wolność i sumienie, aby stawiać je sobie wciąż na nowo. Argument, który ojciec Wiśniewski nazywa „straszakiem”, a który brzmi „nie mieszać się do polityki” jest w przestrzeni publicznej dobrze znany i często wykorzystywany w dyskusjach, gdy chce się „zamknąć usta” interlokutorowi (interlokutor w naszej rzeczywistości staje się najczęściej, niestety, adwersarzem). „Nie mieszać się do polityki”, ale jakiej? Jeśli do polityki „zmierzającej do zdobycia i utrzymania władzy poprzez budowę odpowiednich struktur społeczno-politycznych, odwołujących się do prawa stanowionego, wreszcie do działań politycznych (…) służących utrzymaniu władzy przez jakąś grupę, odwołującą się przede wszystkim do siły”, to do takiej polityki Kościół lepiej, żeby się nie mieszał – podsumowuje zakonnik. Ale jeśli działania polityczne rozumiemy  w najszerszym tego słowa znaczeniu, czyli jako „działania chroniące podstawowe ludzkie wartości i odwołujące się do ludzkich sumień”, to „Kościół par excellencejest polityczny”.

Między innymi to stanowisko oraz głos zabierany w trosce o stan Kościoła i relacje społeczne powoduje, że ojciec Wiśniewski ma dziś wielu przeciwników, kwestionujących, jak pisze prof. Pomianek, jego intencje, a nawet wierność Kościołowi i Polsce.

Spotkanie w Olsztynie z ojcem Ludwikiem Wiśniewski w czasie, gdy polskim Kościołem i polskim życiem publicznym wstrząsają bardzo bolesne wydarzenia podkopujące wiarygodność Kościoła, a związane ze sprzeniewierzeniem się głosowi Ewangelii części duchownych – części radykalnie (i trzeba to podkreślać) mniejszej –  może być okazją do dobrej, szczerej rozmowy o sprawach fundamentalnych dla człowieka wierzącego lub poszukującego: o wolności, o sumieniu, o tajemnicy nieprawości i odpowiedzialności. Zapraszamy.

BACK